Styczniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki zdominował temat losu ludzi przesiedlanych. Pretekstu do takich refleksji dostarczyła nam lektura powieści Zyty Oryszyn Ocalenie Atlantydy.
Jest to przejmująca, a jednocześnie zaskakująca czarnym humorem opowieść o powojennym życiu przesiedleńców z ziem wschodnich, którzy znaleźli się na nieznanym im poniemieckim dolnym Śląsku i w niejasnym ustroju. Bohaterowie, zakwaterowani po wojnie w niemieckiej kamienicy, nie potrafią przystosować się do życia w miejscu, gdzie jeszcze niedawno mieszkał ktoś inny. Książka Zyty Oryszyn to właśnie opowieść o ich sposobach na przeżycie w nowej, absurdalnie niebezpiecznej rzeczywistości – w czasach, gdy wszystko było bardzo polityczne i światopoglądowe. A przy tym pełna fascynujących historii: o panu Kilowskim umierającym w niebieskich skarpetkach; o babuni Adelajdzie vel Antoninie, która nie zamierza wyjść zza szafy; o miłującej komunizm Bachledowej i o nienawidzących systemu ludziach, którzy nie chcą być, z którymi nikt nigdy się nie liczy; o Niemcu Kinte sprawdzającym, czy świat nie zbrunatniał i o biednym panu Stasiulku, który odczuł złudę rozkoszy, całując drewniane usta. Naprawdę warto przeczytać!
Na następne spotkanie DKK zapraszamy 23 lutego o godz. 16.00. Tym razem omawiać będziemy powieść kryminalną Karin Fossum Nie oglądaj się.