w 2024 r. Dyskusyjny Klub Książki przy bibliotece w Wierzchosławicach obchodzi jubileusz 15 lat czytelniczej aktywności. Na tę szczególną okazję odbyłyśmy z Klubowiczkami niezwykłą podróż literacką z książką pani Sabiny Jakubowskiej „Akuszerki”. Akcja powieści rozgrywa się w Jadownikach, małopolskiej miejscowości oddalonej od Wierzchosławic zaledwie o 20 km. „Akuszerki” to historia inspirowana autentycznymi zapiskami prababki Autorki, zachowanymi w formie notatek uczennicy Cesarsko-Królewskiej Szkoły Położnych w Krakowie. Porywająca opowieść o kobiecie, która obcowała z życiem i śmiercią, kochała, nienawidziła i niosła pomoc o każdej porze dnia i nocy, także podczas wojennej zawieruchy. To także relacja o społeczności Jadownik na tle wydarzeń historycznych przełomu XIX i XX wieku, dwóch wojen światowych i krótkiej rewolucji Republiki Jadownickiej. W książce można znaleźć dokładne opisy topograficzne okolicy w której mieszkała i żyła główna bohaterka Franciszka Diabelec Dadejowa. Mając je w pamięci, oraz posiłkując się planem narysowanym przez Autorkę, przemierzałyśmy wspólnie drogę, która zapewne wiodła wielokrotnie i Franciszkę: do kościoła na Bocheńcu, do źródełka św. Anny, na wzgórze z piękna panoramą okolicy. Dotarłyśmy także do Izby Regionalnej prowadzonej przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Jadownickiej, po której oprowadził nas Kustosz pan Józef Węgrzyn. Znalazłyśmy tam pieczołowicie gromadzone artefakty z poprzedniej epoki, sprzęt rolniczy, stroje i przedmioty domowego użytku. Zaciekawiły nas także stare zdjęcia i historie, zachowanych w pamięci sąsiadów, mieszkańców Jadownik. Wspaniale było móc słuchać regionalnych opowieści z ust pani Sabiny i pana Józefa. Te rozmowy i autorskie oprowadzanie na długo pozostaną w naszej wdzięcznej pamięci.
Panu Kustoszowi dziękujemy za przekazane do biblioteki wydawnictwa regionalne. Pani Sabinie Jakubowskiej gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów na polu literackim, a członkiniom DKK w Wierzchosławicach kolejnych 15 lat zaczytania!
fot. A. Pszon
Na zakończenie piękny drobiazg jednego z bohaterów zachęcający do refleksji i lektury „Akuszerek”:
„Wszyscy jesteśmy nićmi
– raz wątkiem
– raz osnową
w odwiecznym kilimie
życia człowieczego.
Wszystkich wciąż na nowo
ciężarem Tkacz prostuje
by lepiej zobaczyć
rysunek powstały
w otchłani prapoczatku.
Nieważne z pozoru
sploty dni codziennych
początkiem się stają
najdziwniejszych wzorów.
Nikt nie jest tylko
sam sobie.
Lecz jednako ważnym
początkiem, końcem, szczegółem.
A linie urwane
Śmierć podaje Tkaczowi
by łączył je dalej
z Życiem.
I oniemiają dusze
patrząc na to dzieło…
(S. Jakubowska)